55

#55 “Proście o pokój dla Jeruzalemu”

Ze wszystkich psalmów zanotowanych na kartach Starego Testamentu Psalm 122 jest moim ulubionym. Król Dawid, piszący pod kontrolą i natchnieniem Ducha Bożego, jest jego autorem. Ów bohater wiary, o którym Biblia wydaje chlubne świadectwo, że był „mężem według serca Bożego” (Dz.Ap.13:22) przedstawia w tym utworze swoją miłość do Jeruzalemu.  Ja również mam wielkie uczucie do tego miejsca.

Ze wszystkich dziewięciu wersetów na szczególną uwagę zasługuje werset szósty. Zanotowane w nim mamy wezwanie Dawida do modlitwy za pomyślność Jeruzalemu. Autorowi tych słów zapewne chodziło nie tylko o samą stolicę, miasto, które bardzo ukochał, ale też o cały Izrael, którego symbolem było owo „miasto wielkiego króla” (Mat.5:35).

“Proście o pokój dla Jeruzalemu! Niech żyją w spokoju ci, którzy cię miłują!” Ps.122:6

My, jako Badacze Dobrego Słowa Bożego, możemy dwojako rozumieć ten 6 werset. Po pierwsze spoglądamy na niego oczyma króla Dawida i widzimy prośbę o pokój dla literalnej Jerozolimy, z drugiej zaś strony, w kontekście zapisu z Obj.21:1-2,9-10, możemy odnieść ten fragment do Nowego Jeruzalem. Wiemy, że Nowe Jeruzalem przedstawia Kościół Chrystusowy (Oblubienicę Chrystusową). W ostatniej księdze Biblii apostołowi Janowi zostaje objawiona tajemnica dotycząca liczby członków ciała Chrystusowego. To 144 tys. „tych, którzy mieli wypisane jego imię (Naszego Pana) na czole i imię jego Ojca.” (Obj.14:1). Ciekawym jest, że mur miasta (Nowego Jeruzalem) miał 144 łokcie (Obj.21:17). Nie mniej interesującym jest fakt, że wyraz Jerozolima na kartach Nowego Testamentu pojawia się również 144 razy!

Autor niniejszego artykułu rozumie ten werset właśnie podwójnie, tak jak to zostało wyżej przedstawione.  Ten artykuł będzie dotyczył jednak tylko pierwszego zrozumienia, czyli literalnej Jerozolimy jako symbolu całego państwa żydowskiego  i stanowi  próbę wskazania, że słuszną rzeczą jest, by chrześcijanin, zanosząc swe prośby przed tron Ojcowski, wstawiał się także za narodem wybranym – Izraelem.

IZRAEL SZCZEGÓLNYM NARODEM?

Cóż wartościowego jest w tym wybranym przez BOGA narodzie? Już to pytanie zawiera odpowiedź. PAN BÓG, ze wszystkich narodów ziemi, właśnie Hebrajczyków postanowił otoczyć wyjątkową troską i wyznaczył im szczególne miejsce w historii świata. Przecież obietnica dana Abrahamowi „w potomstwie twoim będą błogosławione wszystkie narody ziemi” (1Moj.22:18) należała przez wieki do Żydów. Oni byli początkowo tym nasieniem. Później, przez nieprzyjęcie Mesjasza ta obietnica przeszła na lud Boży wywodzący się tak z Izraela jak i z narodów pogańskich. To, że Żydzi utracili szansę na wyłączność w dziele błogosławienia świata, jako oblubienica Chrystusowa, nie znaczy, że PAN nie ma dla nich innej misji. Wybory Boże są nieodwracalne. Wiemy, ze przyjdzie czas, kiedy z tym narodem zostanie zawarte nowe przymierze (Jer.31:31) i że właśnie Izrael będzie miał w Królestwie Chrystusowym szczególną pozycję (Izaj.60:3,10-12). Milenijne Królestwo będzie miało hierarchiczną strukturę. Jak można zobaczyć na Boskim Planie Wieków Izrael, przywrócony do łask, stoi wyżej niż narody ziemi (cała ludzkość). Właśnie potomkowie Abrahama będą kanałem przez który błogosławieństwa królestwa będą zlewane na całą ziemię.

Historia Starego ale i Nowego Testamentu to opowieść o odstępstwie i niewierze narodu wybranego przez BOGA. Gdy prześledzimy księgi Biblii widzimy jak krótkie były okresy, kiedy Żydzi miłowali PANA i służyli mu całym sercem. Większość ich historii jest naznaczona bałwochwalstwem. Upadek tak Izraela jak i Judy był skutkiem tego religijnego cudzołóstwa. Stary Testament to jednak też historia wspaniałych postaw i wiary jednostek, które w tym narodzie się rodziły. Od Abrahama poprzez innych patriarchów- Mojżesza, sędziów, Dawida, Jozjasza do proroków- rozciąga się cała paleta wspaniałych bohaterów wiary, mężów którzy podobali się BOGU. I właśnie Izrael jest bliski Naszemu Ojcu przez te szlachetne postacie Świętej Księgi.

Dwie rzeczy wobec tego stanowią o wyjątkowości tego narodu: wybór Boży i bohaterowie wiary, zwłaszcza praojcowie-Abraham, Izaak i Jakub (Rzym.11: 28)

Wiemy, że PAN BÓG powiedział do Abrahama „błogosławiącym tobie, błogosławić będę, a przeklinających ciebie będę przeklinał” (1Moj.12:3). Ten werset nie należy odnosić tylko personalnie do patriarchy. Ma on głębsze znaczenie. Abraham był ojcem Narodu Izraelskiego. W momencie wypowiadania przez BOGA tych słów Izrael (naród) był, można powiedzieć, już w lędźwiach Abrahama i wobec tego zacytowany werset ma zastosowanie do całego narodu.

POWSTANIE PAŃSTWA IZRAEL POWODEM DO WDZIĘCZNOŚCI

W Liście do Rzymian apostoł Paweł pisze ”Bracia! Pragnienie serca mego i modlitwa zanoszona do Boga zmierzają ku zbawieniu Izraela”. Ten wielki mąż Boży i budowniczy pierwotnego Kościoła, jeden z największych autorytetów w całych dziejach chrześcijaństwa, w swych modlitwach prosił za Swym Narodem. Czyż to nie jest dla nas wyraźny impuls, by czynić to samo? Śmiem twierdzić, że jest.

 Jest wiele wersetów i obrazów, które pokazują miłość Bożą do Żydów. Prorok Izajasz przytacza słowa samego BOGA, który mówi „Izraelu, nie zapomnę o tobie” (Iz.44:21). Rok 1948 przyniósł wypełnienie się tych słów łaski i miłosierdzia. Gdyby ktoś spytał mnie, jakie było najważniejsze wydarzenie XX wieku, to bez wahania, jako chrześcijanin odpowiedziałbym, że odrodzenie Państwa Żydowskiego w Palestynie. Po XIX wiekach na mapie świata pojawia się malutki, ale jakże ważny byt państwowy.

Paradoksalnie, gdyby nie druga wojna światowa, to powstanie Izraela należałoby jeszcze do odległej przyszłości. Żydzi w zamysłach tej samej siły, która zawsze dążyła do ich zagłady, mieli być w czasie wojny, za pośrednictwem nazistów, zgładzeni do cna. Być może szatan widząc rosnące osadnictwo żydowskie w Palestynie zorientował się, że czas odbudowy Izraela, co zapowiadała Biblia, jest bliski i zamierzał się temu przeciwstawić. Patrząc teraz na Bliski Wschód możemy widzieć jego bezradność i wielkość naszego BOGA.

Za dwa lata będzie 70. rocznica Państwa Izrael. To, że ten twór państwowy wciąż istnieje to prawdziwy cud i dowód Bożej protekcji. Od samego początku Izrael zmagał się ze śmiercionośnym zagrożeniem ze strony sąsiadów. Jednak przez cały czas PAN był z nim i go wspierał przemożną prawicą i nadal to czyni. Dowodem niech będzie los Iraku i Saddama Husajna. W 1991 r. na Tel Awiw  tyran  z nad Tygrysu spuszczał rakiety, w 15 lat później zginął haniebną śmiercią. Tak kończą i będą kończyć wrogowie Izraela.

Tak jak modlimy się o przyjście Królestwa Chrystusowego, tak też możemy i powinniśmy modlić się za narodem wybranym przez BOGA. Wiemy przecież jak ważne i zaszczytne  miejsce w przyszłym Milenijnym Królestwie będzie zajmował cielesny Izrael. Autor wierzy, że takie modlitwy znajdą u OJCA uznanie i dla samego proszącego będą niosły szczególne błogosławieństwo, bo przecież Dawid pisał „niech żyją w pokoju ci, którzy cię miłują” Ps.122:6.