#4a

#4a Sprawdzian darów Ducha Świętego

Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych Mat. 24:24

1 List do Koryntian 12 – 14 jest fragmentem, który najszerzej w Piśmie Świętym opisuje kwestię darów Ducha Świętego. Mówiąc o tych darach mamy na myśli te umiejętności, które nie odnoszą się do naturalnych ludzkich talentów, które w mniejszym lub większym stopniu posiadają wszyscy, to jest zarówno wierzący jak i niewierzący. Źródłem tych darów jest sam Bóg (Jak. 1:17), który za pośrednictwem swego Ducha uzdalnia wierzących Chrześcijan w dwojakim celu: 1) do służby Słowem oraz 2) posługiwania (1Piotra 4:10-11). Te dwie kategorie służby Bożej to również pewien schemat podziału, za pomocą którego można zakwalifikować większość darów Ducha Świętego o jakich mówi Pismo Święte (Rzym.12:6-8, 1Kor.12:4-11, 1Kor.12:28-30, Efez.4:7-12) do jednej lub drugiej grupy. Dary Słowa to prorokowanie, nauczanie, wiedza, mądrość i napominanie. Dary posługi to miłosierdzie, obdarowywanie, kierowanie, rozróżnianie duchów. Szczególną kategorię tworzą dary związane z urzędem apostoła, proroka, ewangelisty, pasterza i nauczyciela (Efez.4:11), a także manifestacyjne dary czynienia cudów, uzdrawiania, języków i wykładania języków. Te ostatnie z nich pełniły funkcję uwiarygodnienia Bożych mężów w czasach apostolskich (2Kor.12:12, Hebr.2:3,4); przy czym dar języków miał również swe znaczenie jako swego rodzaju znak sądu dla narodu Izraelskiego w czasie tworzenia zrębów Kościoła (1Kor.14:21, Izaj.28:11,12).

Dzisiejsze Chrześcijaństwo jest podzielone na dwa obozy jak chodzi o podejście do czasu trwania i aktualności darów Ducha Świętego. Jedni twierdzą, że manifestacyjne przejawy działalności Ducha Świętego, znane z opisów Dziejów apostolskich, ustały wraz z końcem ery apostołów. Inni odwołują się do własnych doświadczeń i głoszą, że dary Ducha Świętego nadal trwają i są żywe. Zwolennicy drugiego z tych poglądów wychodzą z założenia, że:

1) Nowy Testament nigdzie wprost nie stwierdza, że cudowne dary przestaną istnieć w okresie wieku Ewangelii. Jednak argument ten działa również w drugą stronę, ponieważ Nowy Testament nigdzie wprost nie głosi, że będą to dary trwałe. Na takie stwierdzenie zwolennicy istnienia darów ducha w dzisiejszych czasach odpowiadają, że istnieje kilka fragmentów Nowego Testamentu, zgodnie z którymi cudowne dary miały trwać aż do powrotu Chrystusa. Ich ulubionym przykładem jest 1Kor.13:10  „Lecz gdy nastanie doskonałość, to, co cząstkowe, przeminie”. Zgodnie z proponowana interpretacją, dopiero gdy Chrystus powróci, częściowe dary języków i proroctwa przeminą. Zasadność tej argumentacji zostanie omówiona poniżej, w tym miejscu trzeba natomiast wspomnieć, że sposób rozumienia tego tekstu jest sporny a w historii Chrześcijaństwa fragment ten był zwykle interpretowany jako argument przemawiający za wygaśnięciem darów Ducha Świętego, a nie ich trwaniem.

2) Nowy Testament mówi o „wieku Kościoła” jako o okresie ciągłym i jednolitym, a zatem dary, które rozpoczęły się w tym wieku, muszą trwać przez cały ten okres. Zwolennicy nauki o trwałych darach twierdzą, że jej przeciwnicy dokonują niejako sztucznego podziału „wieku Ewangelii” na epokę apostolską i po-apostolską. Jednak jeżeli te same osoby nie wierzą, że istnieją dziś apostołowie na tym samym poziomie co Piotr i Paweł (a większość charyzmatyków w to nie wierzy), to sami również dokonują takiego podświadomego podziału wieku Ewangelii na dwie epoki.

Kontynuując dyskusję w tym temacie, trzeba na wstępie wyjaśnić kilka kwestii zasadniczych. Stwierdzenie, że dary Ducha Świętego ustały NIE OZNACZA, że Bóg nie dokonuje cudów. Nie oznacza to chociażby tego, że Bóg nie może kogoś obdarzyć swym Duchem w taki sposób, aby taka osoba nagle zaczęła mówić językiem, którego się nigdy wcześniej nie uczyła. Będąc Bogiem, może On czynić to, co chce i kiedy chce.

Co mamy zatem na myśli mówiąc, że dary Ducha Świętego ustały?  Mamy na myśli to, że obecnie Bóg nie obdarza na szeroką skalę poszczególnych wiernych cudownymi, manifestacyjnymi darami duchowymi, które są wymienione w Piśmie Świętym a które były powszechnie obecne w pierwszym wieku rozwoju Kościoła. Chodzi tu o dary czynienia cudów, uzdrawiania, języków i wykładania języków. Okoliczność ta wynika z planu Bożego oraz opisanego w Piśmie Świętym sposobu Jego postępowania w przedmiocie rozpowszechniania cudownych darów duchowych. Co więcej, Pismo Święte wyraźnie wskazuje na to, że ustaną dary proroctwa, wiedzy i języków (1Kor.13:8); w stosunku do pozostałych darów brak jest takiej wyraźnej wskazówki. Biorąc jednak pod uwagę charakter daru proroctwa i wiedzy oraz naturę i cel daru mówienia językami, można przyjąć, że i pokrewne im dary miały zaniknąć. Do ustalenia pozostaje zatem czas, kiedy ten zanik miał nastąpić.

Poniżej skupimy się na wykazaniu tezy, że dary manifestacyjne, takie jak mówienie językami, dokonywanie cudów czy wykładanie języków, zanikły wraz z końcem działalności apostołów. W tym celu omówimy szereg podstawowych kryteriów, które powinny być brane pod uwagę przy ocenie problemu ustania albo kontynuacji darów Ducha Świętego. Te same kryteria i wnioski z nich wynikające powinny być również traktowane jako warunki swego rodzaju testu autentyczności, któremu należy poddawać wszelkie przejawy działalności charyzmatycznej w czasach nam współczesnych (1Jan 4:1).

UNIKALNY CHARAKTER CUDÓW W PIŚMIE ŚWIĘTYM

Wielu chrześcijan uważa, że cuda (pod pojęciem tym w poniższych rozważaniach będziemy rozumieć również wszelkie przejawy nadnaturalnej Bożej interwencji, w tym również manifestacyjne przejawy darów Ducha Świętego) są rzeczą powszechną w historii biblijnej. W rzeczywistości były tylko trzy okresy, kiedy Bóg czynił cuda przez wyjątkowych ludzi. Innymi słowy, były tylko trzy epoki, kiedy Bóg dał ludziom dar czynienia cudów.

a. Pierwszym takim okresem były lata działalności Mojżesza i Jozuego. Etap ten trwał od wyjścia z Egiptu do około 1445 roku p.n.e. oraz przez czas działalności Jozuego, który zakończył się około 1380 roku p.n.e. Innymi słowy, pierwszy okres cudów trwał około 65 lat.

b. Drugim okresem, kiedy cuda były powszechne, była działalność Eliasza i Elizeusza. Posługując się standardową chronologią biblijną mówimy o okresie od około 860 roku p.n.e. aż do 795 roku przed naszą erą. Oznacza to, że znowu mamy do czynienia z okresem o długości zaledwie około 65 lat.

c. Trzecim okresem cudów była epoka Chrystusa i Jego apostołów. Wszystko zaczęło się wraz z rozpoczęciem misji Jezusa i trwało (w najlepszym przypadku) aż do śmierci apostoła Jana, czyli około 70 lat.

W całej historii biblijnej zdarzały się przypadki, że Bóg okazjonalnie interweniował za pomocą bezpośrednich cudów. Jednak na przestrzeni kilku tysięcy lat historii ludzkości było zaledwie tylko około dwustu lat, kiedy Bóg upoważnił ludzi do czynienia cudów, a nawet wówczas nie była to rzecz, która zdarzała się codziennie. Jaka była tego przyczyna? Po pierwsze, zwykłem sposobem postępowania Boga z człowiekiem nie jest ponadnaturalny interwencjonizm. Bóg realizuje swe cele przede wszystkim za pomocą zwykłych środków, charakterystycznych dla danej epoki czy środowiska – również w stosunku do Chrześcijan (Rzym. 8:28). Po drugie, cuda są dla Boga narzędziem, za pomocą którego realizuje on szczególne cele w historii człowieka.

2) Cel cudów w Piśmie Świętym. Głównym celem cudów było zawsze to, aby uwierzytelnić (poświadczyć) działalność danego człowieka jako osoby posłanej przez samego Boga. Pierwszym przypadkiem gdy cuda spełniły tę rolę była historia Mojżesza.

„Gdy tedy Pan odezwał się do Mojżesza w ziemi egipskiej, powiedział Pan do Mojżesza tak: Jam jest Pan. Mów do faraona, króla egipskiego, wszystko, co Ja tobie powiem! Lecz Mojżesz wymawiał się przed Panem: “Otom ja niewprawny w mówieniu, jakże usłucha mnie faraon? I rzekł Pan do Mojżesza: Oto ustanawiam cię bogiem dla faraona, a brat twój Aaron będzie twoim prorokiem(2Moj.6:28-30, 7:1).

Ty będziesz mówił do niego i włożysz słowa w usta jego, a Ja będę z ustami twoimi i z ustami jego i pouczę was, co macie czynić(2Moj. 4:15).

Zauważmy teraz, w obu tych fragmentach, że Aaron miał być prorokiem Mojżesza. Nie miał mówić nic od siebie, miał mówić tylko słowa Mojżesza, który był wobec niego na miejscu Boga. Na tym właśnie polega rola proroka (por. Jer. 1:1). Ale w jaki sposób ludzie mieli się przekonać i uwierzyć w to, że ktoś był prorokiem Bożym? W jaki sposób ludzie mieli wiedzieć, czy człowiek, który twierdził, że jest prorokiem, był nim w rzeczywistości i przedstawiał nie własne opinie, ale Słowo Boże? A laskę tę weź do ręki swojej, bo nią będziesz dokonywał znaków. (…) I rzekł Pan do Mojżesza: Gdy wrócisz do Egiptu, bacz, byś dokonał przed faraonem wszystkich tych cudów, do których udzieliłem ci mocy, Ja zaś znieczulę serce jego, tak że nie wypuści ludu.” (2Moj. 4:17,21). Oznacza to, że Bóg udzielił Mojżeszowi mocy czynienia cudów tylko w jednym celu: aby uwiarygodnić go jako człowieka głoszącego Słowo Boże. Taki był cel cudów w całym Starym Testamencie.

Rozważmy przykłady innych proroków Starego Testamentu. Mojżesz powiedział: Proroka takiego jak ja jestem, wzbudzi ci Pan, Bóg twój, spośród ciebie, spośród twoich braci. Jego słuchać będziecie (5Moj. 18:15). Jasnym jest, że w ostatecznym rozrachunku było to proroctwo mesjańskie, wskazujące na Chrystusa. Można jednak przyjąć, że w szerokim znaczeniu opisywało ono również instytucje proroków, którzy mieli działać w Izraelu z polecenia Bożego. Kryteriami autentyczności tych proroków było:

a) Sprawdzalność głoszonego przez nich Słowa (5Moj. 18:21-22),

b) Boże upoważnienie do dokonywania m.in. cudów (5 Moj. 13:1-5),

c) Zgodność posłannictwa proroka z poprzednim Bożym objawieniem (Słowem Bożym) (5Moj. 13:3-4).

Mojżesz był prorokiem, a zatem otrzymał dar czynienia cudów celem uwierzytelnienia go przed narodem Izraelskim. Podobnie było w przypadku Eliasza: A gdy nadeszła pora składania ofiary z pokarmów, prorok Eliasz przystąpił i rzekł: Panie, Boże Abrahama, Izaaka i Izraela! Niech się dziś okaże, że Ty jesteś Bogiem w Izraelu, a ja twoim sługą i że według twego słowa uczyniłem to wszystko
(1Król. 18:36).

W Nowym Testamencie funkcjonował dokładnie ten sam model. Nasz Pan stał się wypełnieniem zapowiedzi nadejścia proroka, o którym była mowa w 5Moj. 18. Tak jak w przypadku Mojżesza i proroków Starego Testamentu, głównym celem cudów Jezusa było potwierdzenie jego funkcji jako ostatecznego i najważniejszego proroka Bożego (Jan 6:14, 7:31, 10:24,37).

Cuda dokonywane przez Jezusa nie miały na celu dokonania skutecznej ewangelizacji słuchaczy, którzy nieraz gorszyli się gdy brakowało spektakularnych cudów a nauka Jezusa stawała się bardziej wymagająca. Cuda Jezusa nie miały również na celu łagodzenia skutków grzechu, chorób i cierpień, choć z perspektywy odbiorców, była to niezwykle ważna działalność Mesjasza.

Głównym powodem, dla którego Bóg dał Jezusowi moc czynienia cudów, było uwierzytelnienie Go jako Bożego posłańca, Mesjasza. Potwierdził to apostoł Piotr w czasie kazania w Dniu Pięćdziesiątnicy: Mężowie izraelscy! Posłuchajcie tych słów: Jezusa Nazareńskiego, męża, którego Bóg wśród was uwierzytelnił przez czyny niezwykłe, cuda i znaki, jakie Bóg przez niego między wami uczynił, jak to sami wiecie (Dzieje Ap. 2:22).

Ta sama moc została dana apostołom, w tym samym celu: „I przebywali tam przez dłuższy czas, mówiąc odważnie w ufności ku Panu, który słowo łaski swojej potwierdzał znakami i cudami, jakich dokonywał przez ich ręce(Dzieje Ap. 14:3). Na funkcję tę wskazuje również autor listu do Żydów: To jakże my ujdziemy cało, jeżeli zlekceważymy tak wielkie zbawienie? Najpierw było ono zwiastowane przez Pana, potem potwierdzone nam przez tych, którzy słyszeli, a Bóg poręczył je również znakami i cudami, i różnorodnymi niezwykłymi czynami oraz darami Ducha Świętego według swojej woli(Hebr. 2:3-4).

Cudowne dary, które towarzyszyły apostołom, miały potwierdzić, że byli oni narzędziami, za pomocą których Bóg przekazywał ludziom swe objawienie – Słowo Boże, tak jak było to w przypadku Mojżesza, proroków Starego Testamentu, Eliasza i Elizeusza, a nawet samego Jezusa.

Warto się nad tym chwilę zastanowić: skoro nawet tak pobieżne zestawienie danych wskazuje na pewien charakterystyczny wzorzec funkcjonujący w Piśmie Świętym jeżeli chodzi o funkcję cudów, to można przypuszczać, że wraz ze śmiercią apostołów, z końcem Bożego objawienia przekazanego ludziom na kartach Pisma Świętego, czyli ze śmiercią tych, którzy przemawiali bezpośrednio w imieniu Bożym, zdolności do czynienia cudów również powinny dobiec końca. Dokładnie tak, jak miało to miejsce w przypadku Mojżesza i Jozuego, a także Eliasza i Elizeusza.