homing-pigeons-3-1397554

#3 Rozważania o Duchu Świętym

Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi. Wszak nie wzięliście ducha niewoli, by znowu ulegać bojaźni, lecz wzięliście ducha synostwa, w którym wołamy: Abba, Ojcze! Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy.” Rzym.8:14-16

Chcąc mówić o Duchu Świętym musimy przyjrzeć się tematowi ze znacznie większej perspektywy. Warto sprawdzić kilka ksiąg, przewertować karty Pisma Świętego w poszukiwaniu wersetów mówiących na temat wymienionego już Ducha. Musimy więc również zastanowić się nawet nad najprostszymi i może najbardziej oczywistymi pytaniami dotyczącymi tego tematu.

W Biblii jest mnóstwo miejsc, w których wspomniany jest Duch Święty. Zależnie od opisywanej sytuacji, Biblia precyzuje omawianego Ducha w inny sposób. Nawet w wersecie, który zacytowaliśmy powyżej, Duch Święty nazwany jest mianem „Ducha Bożego”, a mimo to nikt chyba nie ma wątpliwości, że mowa jest o tym samym. Biblia definiuje Ducha Świętego jako moc, wpływ i usposobienie Boże, które objawia się w Jego działalności, jak i w postępowaniu istot będących w harmonii ze Stwórcą (1Kor.4:21; Zach.12:10). Apostoł Paweł w 1Kor.2:10-16 definiuje Ducha Bożego jako sposób myślenia.

Zauważyliśmy już, że Biblia tego samego Ducha nazywa i przedstawia odrobinę inaczej w różnych fragmentach. W rzeczywistości to tych określeń jest więcej: „duch poświęcenia”, „duch prawdy”, „duch Chrystusowy”, „duch mądrości”, „duch pokory”, i inne. Dobrym przykładem fragmentu, w którym podane są różnego rodzaju określenia tyczące się Ducha Świętego, jest ten werset:

„I wyrośnie różdżka z pnia Isajego, a pęd z jego korzeni wyda owoc. I spocznie na nim Duch Pana; Duch mądrości i rozumu, Duch rady i mocy, Duch poznania i bojaźni Pana.”
Iz 11:1-2

Widać wyraźnie po tym fragmencie, że autor zaznacza różnicę między różnymi właściwościami Ducha Świętego. Fragment ten nie udowadnia, że Duchów jest więcej, lecz pokazuje różne sposoby jego działania. Dowiadujemy się też, że Duch Święty jest różnie nazywany w Piśmie Świętym. Określenia podane w wersecie, który przytoczyliśmy, odnoszą się do efektów dostrzegalnych w charakterach osób, które takiego Ducha otrzymują. W jednej osobie może rozwinąć się dzięki działalności Ducha pokora, w innej mądrość, ale ważne, by zawsze pamiętać, że Ideał Chrystusowy jaki jest podany w Biblii, powinien zawsze być naszym celem w dążeniach i w pracy nad sobą. Powinniśmy starać się wzrastać w Duchu w taki sposób, by jak najlepiej rozwinąć własny charakter.

Bóg używa tej energii, tego Świętego wpływu na różne sposoby. Wszystko, co Bóg czyni za pomocą różnych pośredników ku osiągnięciu jakiś celów, pozostaje więc Jego dziełem, gdyż On jest Stworzycielem wszystkiego. Dlatego na przykład mówimy że Pan Bóg dał nam Pismo Święte, mimo, że ludzie je napisali, choć pod mocą Ducha Świętego.

Możemy dostrzec także inny podział Ducha Świętego w Piśmie Świętym. Pierwszą cechą będzie ta przez nas już wymieniona, czyli wpływ Ducha Świętego na życie, charakter człowieka, tak, że rozwijają się w tym człowieku cechy podobające się Panu Bogu, znane jako Owoce Ducha Świętego (Gal.5:22-23): „Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość. Przeciwko takim nie ma zakonu” Ta cecha jest o tyle ciekawa, że osoba otrzymująca Ducha otrzymuje jedynie taki mały zaczątek, taki mały dar, który musi w sobie rozwijać. Nad każdą z wymienionych cech powinna ustawicznie pracować, by w tym wzrastać i pozostać przy życiu „Jeśli bowiem według ciała żyjecie, umrzecie; ale jeśli Duchem sprawy ciała umartwiacie, żyć będziecieRzym.8:13

Drugą nie mniej ciekawą cechą Ducha Świętego jest możliwość wpływania na umysł człowieka tak, że jest on w stanie rozumieć rzeczy duchowe. Duch więc umożliwia wzrost mądrości i wiedzy. „Ale człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, sam zaś nie podlega niczyjemu osądowi IKor.2:14-15 Człowiek duchowy wspomniany we fragmencie to osoba, która otrzymała Ducha Świętego i dzięki niemu ma możliwość zastanawiania się nad kwestiami, nad którymi nie miałaby możliwości zastanawiać się nie posiadając tego Ducha, gdyż by ich nie rozumiała.

Trzecią cechą, która będzie najbardziej widoczna w przyszłości, jest moc stwarzająca, lub ożywiająca. Dzięki tej mocy właśnie zmartwychwstał Jezus, ta sama też moc będzie użyta przy wzbudzaniu Kościoła, symbolicznego ciała Chrystusa. „A jeśli Duch tego, który Jezusa wzbudził z martwych, mieszka w was, tedy Ten, który Jezusa Chrystusa z martwych wzbudził, ożywi i wasze śmiertelne ciała przez Ducha swego, który mieszka w was.” Rzym.8:11

Musimy pamiętać jeszcze o jednej rzeczy wspominając Chrystusa lub rozważając przykłady z Jego udziałem. Jezus Chrystus, o którym wspomnieliśmy, otrzymał Ducha „nie pod miarą” Jan 3:34 (BG), a to znaczy, że miał Ducha Świętego bez ograniczeń. My jednak, nawet najgorliwsi naśladowcy Zbawiciela, otrzymaliśmy Ducha Świętego pod miarą, czyli podlegającego pewnym ograniczeniom. Różnica ta jest spowodowana faktem, że Pan Jezus był człowiekiem doskonałym, my zabiegamy jedynie o przypisanie doskonałości (otrzymaliśmy usprawiedliwienie z wiary). Chrystus miał więc o wiele większe możliwości działania, mógł czynić wspaniałe cuda, gdyż w Nim Bóg skupił „całą pełnię BoskościKol.1:19

Jako zaznaczenie warto wspomnieć, że Biblia w żadnym miejscu nie potwierdza, jakoby Duch Święty mógł być osobą. Jest to pogląd reprezentowany przez ludzi, którzy wierzą w niebiblijną i nielogiczną naukę o trójcy. Jest wiele przykładów sytuacji, wersetów potwierdzających opinię, że Duch Święty to nie osoba. I żeby tylko pokrótce temat wyjaśnić, wspomnimy trzy przykładowe biblijne sytuacje potwierdzające Biblijny pogląd, że Duch Święty nie jest osobą.

1) Jan.14:17 Użyte w tym fragmencie wyrażenie „Duch prawdy” jest wyraźnym nawiązaniem do użytego w poprzednim wersecie słowa „Pocieszyciel”, lecz wcale nie wskazuje na osobę, mimo, że może być tak to odebrane przez polskiego czytelnika. Dzieje się tak dlatego, że w języku greckim, w jakim napisany był Nowy Testament, rzeczownik przytoczony w podanym fragmencie nie jest związany językowo z płcią, będąc rodzaju nijakiego, w polskim jednak słowo to jest rodzaju męskiego, co może nasuwać błędne skojarzenia.

2) Łuk.4:18 Ktoś pośpiesznie czytający podany werset mógłby pomyśleć, że ten fragment wskazuje nie tylko na to, że Biblia potwierdza tutaj osobowość Ducha Świętego, ale też wskazuje, że ta osoba może podejmować działania, coś robić. Zanim jednak ktoś poweźmie takie błędne założenie niech przeczyta werset z proroctwa Izajasza 61:1: „Duch Wszechmogącego Pana nade mną, gdyż Pan namaścił mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę;”- dzięki przeczytaniu oryginalnego tekstu sens całego fragmentu zmienia się i nie umożliwia już czytelnikowi wyciągnięcie błędnych wniosków. To Pan ma moc działania, a nie Duch. Namaszczenie w Biblii zawsze wiąże się z upoważnieniem kogoś, przez osobę wyższą mocą i autorytetem do wykonania jakiegoś dzieła.

3) Ewangelie wręcz uginają się od fragmentów na temat Ducha Świętego, warto więc przytoczyć kilka i sprawdzić, czy wciąż mają sens, jeśli założymy, że Duch to osoba. Według mnie jedna z pierwszych sytuacji w Ewangeliach, w której wspomniany jest Duch Święty, a mianowicie chrzest Pana Jezusa, nie miałaby sensu, jeżeli założylibyśmy że Duch to osoba. No bo po co zstępowałby na Jezusa? Jaki byłby tego cel? Sensu ta sytuacja nabiera, gdy przyjmiemy, że Duch Święty to wpływ Boży, Boża moc, która została zesłana na Jezusa przez Ojca jako potwierdzenie, że jest Bożym Synem, oraz jako potwierdzenie, że Jehowa wybrał Go do wykonania wielkiego dzieła złożenia Okupu. Wraz ze chrztem Jezus otrzymał także wiedzę na temat tego, co ma się wydarzyć, poznał w tym momencie zamierzenie Pana Boga odnośnie sposobu złożenia tego Okupu. Ostatecznym i definitywnie ucinającym wszelkie spekulacje niech będzie argument, że Pan Bóg, Pan Jezus, ani nikt w Biblii nigdy się nie zwracał do Ducha Świętego, nie modlił, ani nie rozmawiał z nim.

Rozważając różne zagrożenia płynące z błędnego zrozumienia pojęcia i istoty Ducha Świętego, trzeba wspomnieć o bardzo niebezpiecznym poglądzie, jaki się rozwinął w ostatnim czasie. Niektórzy uważają, że Duch pochodzący od Boga powinien udostępniać również inne, bardziej efektowne zdolności. Dlatego w niektórych społecznościach ludzie są przekonani, że Duch umożliwia wypędzanie demonów, prorokowanie lub mówienie językami. Jest wiele argumentów przeciwko poglądowi, że Pismo Święte zapewnia o takiej możliwości. Owszem, w Biblii są wspomniane sytuacje, gdy bracia mówili językami, działo się tak jednak po to, by udostępnić zrozumienie przesłania Dobrej Nowiny ludziom z różnych narodów. Jedna osoba mówiła, chwaliła Pana Boga w swoim ojczystym języku, a wszyscy zgromadzeni z różnych narodowości rozumieli, co ta osoba mówiła, nie ucząc się tego języka. Działo się tak z konkretnego powodu. Miało to przekonać niewierzących do czegoś nowego, co zapoczątkował Chrystus. „Przeto mówienie językami, to znak nie dla wierzących, ale dla niewierzącychIKor.14:22 Warto jednak wspomnieć, że miało to miejsce jedynie na początkach zwiastowania Dobrej Ewangelii, tuż po zesłaniu Ducha Świętego w Dzień Pięćdziesiątnicy.

Niestety w dzisiejszych czasach powszechna nieznajomość niektórych fragmentów Pisma Świętego umożliwiła przeciwnikowi zwiedzenie tysięcy ludzi, którzy zabiegają o umiejętność mówienia językami. A przecież apostoł Paweł tłumaczy w I liście do Koryntian, że żeby jeden mógł mówić językami, musi być do tego drugi, który jego słowa tłumaczył, w przeciwnym razie posiadacz tego niezwykłego daru ma milczeć, bo jego umiejętność ma być pożyteczna. To, co można dostrzec w niektórych społecznościach, to mówienie językami niezrozumiałymi, nie mającymi sensu ani celu, tzw. glossaria. Nie takie mówienie językami opisane jest na kartach Pisma Świętego. Oczywistym jest, że człowiek taki nie mówi tych rzeczy sam z siebie. W nim działa duch, owszem, lecz na pewno nie Duch Boży. Trzymajmy się od takich praktyk z daleka, by takie złe, pochodzące od przeciwnika działania nie były nawet przez nas rozważane jako poprawne. „Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na świat” I Jan4:1 Wyjaśniliśmy co to jest Duch i jakie są jego sposoby działania. Wymieliliśmy przykładowe określenia Biblijne dla tego Ducha oraz wyjaśniliśmy, dlaczego takie zostały użyte. Podaliśmy argumenty przemawiające za tym, że Duch to nie osoba i podaliśmy przykłady biblijne. Na koniec ostrzegliśmy przez błędnym zrozumieniem niektórych fragmentów Pisma Świętego, prowadzącym do oddalania się ludzi od Prawdy oraz zagłębianiu się w niepotrzebne i zgubne działania nie pochodzące od Pana Boga.

Starajcie się tedy usilnie o większe dary łaski; a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalsząIKor.12:31

Ale o tym może innym razem.