Czasy Ostateczne: Jesteście światłością świata

CZASY OSTATECZNE- DEFINICJA

W Biblii wielokrotnie powtarzany jest zwrot „czasy ostateczne” czy też „ostatnia godzina.” Ze względu na to, że zagadnienie to dotyczy okresu, w którym obecnie żyjemy, jest to bardzo ciekawy temat. Badając go, możemy również zobaczyć zapowiedź nadchodzącego Królestwa Bożego. Bardzo ważne jest, żeby wiedzieć jak postępować. Nie bez powodu są te czasy nazwane przez Apostoła Pawła trudnymi. Na podstawie fragmentów Biblijnych przybliżymy czym są „Czasy Ostateczne”, oraz wymienimy sobie znaki świadczące o tym, że to już teraźniejszość.

„A to wiedz, że w ostatecznych dniach nastaną trudne czasy” 2Tym.3:1.

Wyrażenie „czasy ostateczne” użyte jest w kontekście różnych okresów (1Jan.2:18, 1Piotr.1:5- koniec Wieku Ewangelii, Hebr.1:2, który mówi o końcu Wieku Żydowskiego, czy też Izaj.2:2 odnoszący się do Wieku Tysiąclecia). Dziś skupimy się na części historii, w którym żyjemy, czyli na Żniwie Wieku Ewangelii. Jezus tłumacząc przypowieść o pszenicy i kąkolu mówi nam,że„żniwem jest koniec epoki” (Mat.13:39NBG). Jest to zgodne z definicją czasów ostatecznych. Jest to okres obfity w wydarzenia i znaki, po których możemy stwierdzić w jakim czasie się znajdujemy. Żyjemy przy końcu Wieku Ewangelii, a także przy końcu drugiego świata, gdzie apostoł Paweł w Gal.1:4 nazywa ten porządek rzeczy teraźniejszym wiekiem złym. Pismo Święte mówi, że aktualnie panuje największy przeciwnik Boży- Szatan, który w 2Kor.4:4 jest nazwanybogiem świata tego.

Więcej o czasach ostatecznych przeczytasz w artykule:

https://www.52prawdy.pl/42-czasy-ostateczne/embed/#?secret=A3ELbk4KW7

Skoro żyjemy w czasie końca Wieku Ewangelii w okresie żniwa, to co możemy powiedzieć o tych czasach? Jakie wydarzenia tego okresu mogą nam pokazywać, że zbliża się koniec pewnego porządku? Popatrzymy na to przez pryzmat kilku elementów.

SAMOLUBSTWO

Wróćmy do listu do Tymoteusza i przeczytajmy dłuższy fragment:

„A to wiedz, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy; Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni, Bez serca, nieprzejednani, przewrotni, niepowściągliwi, okrutni, nie miłujący tego, co dobre, Zdradzieccy, zuchwali, nadęci, miłujący więcej rozkosze niż Boga, Którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się wystrzegaj.” 2 Tym. 3:1-5.

Zauważmy, że w tym fragmencie zostały wymienione same negatywne cechy. Apostoł Paweł pokazuje nam, jakie wartości będą narastać wśród ludzi. Oczywiście nie możemy powiedzieć, że wszyscy tacy są. Takie cechy były od zawsze, więc ma przyjść taki okres, gdzie pewne złe trendy będą się nasilać. Czy dostrzegamy te zmiany w otaczającym nas świecie? Popatrzmy na kilka cech i porównajmy z obecnym stanem.

Faktem jest, że osoba wierząca nie może się takimi cechami wyróżniać. Bo wszystko co jest na świecie, pożądliwość ciała i pożądliwość oczu i pycha życia nie jest z Ojca, ale ze świata” 1Jan.2:16.Pościg za pieniędzmi i karierą doprowadził do tego, że ludzie coraz bardziej zamykają się w sobie. Coraz popularniejsze stają się również trendy zachęcające do polegania tylko na swoich umiejętnościach. Popularne są postawy, że z życia trzeba wycisnąć jak najwięcej, korzystać ile się da. Nie docenia się, że pewne rzeczy pochodzą od Boga. Zupełnie jakbyśmy sami byli sobie bogiem i dzięki sobie osiągali wszystko. Jakie zalecenia daje nam Biblia?

BRAK WDZIĘCZNOŚCI

Warto przytoczyć dwie proste zasady. „Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego” Mat.22:39. Jest to polecenie całkowicie wolne od samolubstwa którym kieruje się świat. Bardzo ciekawy jest fragment z Mat.6:25-34,który mówi o tym, by nie martwić się dniem jutrzejszym. Podsumowaniem tego rozdziału są słowa: „szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane”. Bóg zapewnia nas, że niczego nam nie będzie brakować, jeśli postawimy sobie w życiu odpowiednie cele. Naszym najważniejszym celem ma być Królestwo Boże. Pamiętajmy w tym pędzie dnia codziennego o bliźnich. Mamy dobrze czynić wszystkim. Pokładajmy nadzieję w Bogu, a nie we własnych możliwościach.

Coraz częściej u ludzi pojawia się postawa roszczeniowa. Często w modlitwie dziękujemy za całokształt, jak na przykład „za wszystko”, a tak często zapominamy o drobnych sprawach. Z czasem przyzwyczajamy się również do pewnych rzeczy, do pewnego standardu. Wtedy staje się to dla nas normalne, że coś jest, nie wymagające wdzięczności. Pamiętajmy słowa Pisma Świętego: „Za wszystko dziękujcie” 1Tes.5:18.

Za wszystkie sprawy powinniśmy na każdym kroku okazywać Bogu wdzięczność. Ale też nie zapominajmy okazywać tej wdzięczności innym ludziom. Jest to prosty gest, który nic nie kosztuje, a myślę że jest bardzo cenny w relacjach międzyludzkich. „Kto miłuje czystym sercem i wargi ma wdzięczne, tego przyjacielem jest król” Przyp.22:11.

RODZICOM NIEPOSŁUSZNI

Patrząc na dzisiejsze czasy, widzimy coraz większe zepsucie ludzi młodych. Z czego to wynika? Obecnie wciąż zyskuje na  popularności  bezstresowe wychowanie czy pozwalanie dzieciom na wszystko. Niestety prowadzi do tego, że dzieci myślą, że wszystko im wolno, czego efektem jest spadek posłuszeństwa rodzicom. Dodatkowo rodzice często są zabiegani, mają coraz mniej czasu dla dzieci, a te szukają sobie innego towarzystwa, często zepsutego, zagłębionego w uzależnieniach. Autorytet rodzica spada. Duży wpływ na to mają także media. Dzieci czerpią wzorce z filmów, gier, które pokazują nieodpowiednie zachowania. Co na temat wychowania mówi Biblia?

„Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom swoim w Panu, bo to rzecz słuszna. Czcij ojca swego i matkę, to jest pierwsze przykazanie z obietnicą: Aby ci się dobrze działo i abyś długo żył na ziemi. A wy, ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu dzieci swoich, lecz napominajcie i wychowujcie je w karności, dla Pana” Efez.6:1-4. Apostoł Paweł odnosi się do piątego przykazania, jakże ważnego i ponadczasowego. Fragment z listu pokazuje nam jak powinna wyglądać Boża rodzina. Posłuszeństwo dzieci wobec rodziców, a także napominanie i wychowywanie w karności. Jest to ta sama zasada, którą stosuje Pan Bóg wobec ludzi:

„Synu mój, nie lekceważ karania Pańskiego ani nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza; Bo kogo Pan miłuje, tego karze, i chłoszcze każdego syna, którego przyjmuje. Jeśli znosicie karanie, to Bóg obchodzi się z wami jak z synami; bo gdzie jest syn, którego by ojciec nie karał? A jeśli jesteście bez karania, które jest udziałem wszystkich, tedy jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami” Hebr.12:5-8. W obu przypadkach sposób działania jest identyczny. Tak jak Bóg karze i doświadcza w celu nauki i wychowania, tak powinno wyglądać postępowanie rodziców wobec dzieci. To jest właśnie przejaw miłości, a nie bezstresowe wychowanie, które prowadzi do nieprawości.

BEZBOŻNI

Zainteresowanie Bogiem, religią wyraźnie spada. Świat oferuje dużo możliwości, które zastępują prawdziwego Boga. Coraz więcej ludzi określa się mianem ateistów[2], oraz coraz mniej uczęszcza do kościołów. Pokazuje to, że ludzie bardziej miłują rozkosze niż Boga. Na świecie jest tyle ofert na zapełnienie wolnego czasu przyjemnościami, że Bóg spada na dalszy plan. Czy ten stan ludzkości ma szansę na poprawę? Na pewno nie teraz przy końcu Wieku Ewangelii: „Ludzie zaś źli i oszuści coraz bardziej brnąć będą w zło, błądząc sami i drugich w błąd wprowadzając” 2Tym.3:13.

Fragmenty Biblii podają, że zepsucie postępuje coraz bardziej. Naprawa tego stanu będzie możliwa w Tysiącleciu. Jakie rady wobec tego daje Pismo Święte? W przeczytanym na początku fragmencie Apostoł Paweł mówi do Tymoteusza, aby się wystrzegał takich ludzi. Nie jesteśmy w stanie oczywiście odciąć się od codziennych kontaktów z ludźmi, bo chodzimy do pracy, do szkoły. Wobec nas są postawione jeszcze większe wymagania.

JESTEŚCIE ŚWIATŁOŚCIĄ ŚWIATA

Musimy być dla ludzi drogowskazem jak postępować: „Wy jesteście światłością świata; nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapalają też świecy i nie stawiają jej pod korcem, lecz na świeczniku, i świeci wszystkim, którzy są w domu. Tak niechaj świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie” Mat.5:14-16.

Biblia uczy, że mamy być wzorem postępowania dla innych. Naszym zachowaniem mamy pokazywać, że Bóg jest dla nas najwyższą wartością. Presja społeczeństwa jest duża, co szczególnie dotyka ludzi młodych, wśród których ważne jest, by się pokazać i wybić. Prawdziwym sprawdzianem jest dla nas życie codzienne. Albo w naszym życiu będą widoczne zasady Boże, albo dostosujemy się do rówieśników grzesząc, bo tak jest łatwiej. Pokazujmy się z tej dobrej strony także i na codzień, nie bądźmy chwiejni jak chorągiewka na wietrze: „Abyśmy już nie byli dziećmi, miotanymi i unoszonymi lada wiatrem nauki przez oszustwo ludzkie i przez podstęp, prowadzący na bezdroża błędu” Ef.4:14. Nasza postawa niech będzie stanowcza, bądźmy dla czegoś albo zimni albo gorący:

„Znam uczynki twoje, żeś ani zimny, ani gorący. Obyś był zimny albo gorący! A tak, żeś letni, a nie gorący ani zimny, wypluję cię z ust moich” Obj.3:15-16.

Więcej o byciu światłością światu przeczytasz w artykule:

https://www.52prawdy.pl/67b-ofiara-zywa-swieta-przyjemna-bogu-wola-pana-boga/embed/#?secret=mYgfd3xCrU

[1] Wyrażenie „Czasy ostateczne” pochodzi z greckiego słowa eschatos. W konkordancji Stronga jest to numer #2078 i oznacza koniec, cel ostateczny: https://www.blueletterbible.org/lang/lexicon/lexicon.cfm?Strongs=G2078&t=KJV

[2] Według danych opublikowanych w 2015 r. przez Główny Urząd Statystyczny dotyczących wiary Polaków, odsetek Polaków deklarujących się jako niezdecydowani, obojętni lub niewierzący wynosi 19,9% (co piąta osoba), jednak w miastach powyżej 500 tysięcy mieszkańców, co druga osoba (w sumie 51,7%) deklaruje się jako raczej niezwiązana (20,4%) lub zupełnie niezwiązana (31,3%) z lokalną wspólnotą religijną, parafią czy kościołem, a najwięcej ateistów jest w Warszawie oraz Zielonej Górze.

Podziel się