#18

#18 Co Biblia mówi o bałwochwalstwie?

Chrześcijanie dzielą się przede wszystkim według sposobu interpretacji Słowa Bożego. Ważnym przykładem podziału wyznawców Chrystusa jest ich stosunek do bałwochwalstwa. Wszystkie grupy wyznaniowe twierdzą, że nie są bałwochwalcami, oskarżają jednak o to inne społeczności.

W czym zatem tkwi problem? Jak zwykle tkwi on w tradycji i podejściu danego kościoła do Słowa Bożego. Biblia zawiera wiele zdań o bałwochwalstwie. Niestety wielu ludzi nie chce przyjąć biblijnej definicji bałwochwalstwa. Wolą oni swoją definicję, która to często mało ma wspólnego z wolą Boga.

CO TO JEST BAŁWOCHWALSTWO?

“Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze i na ziemi w dole i tego co jest w wodzie pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają przykazań moich”. 2Moj.20:4-6

Bóg zatem jasno wyraża swój pogląd na temat obrazów i rzeźb. Co więcej, pogląd ten jest wielokrotnie powtarzany zarówno w Starym jak i Nowym Testamencie: 2Moj.34:17; 3Moj.19:4; 3Moj.26:1; 5Moj.4:23; 5Moj.5:8-10; 5Moj.16:22.; Dz.Ap.17:29; Dz.Ap. 21:8; Rz.1:22-23.

Jak można przeczytać w Katechizmie Kościoła Rzymsko-Katolickiego (KKK 2129; KKK 2130; KKK 2131; KKK 2132) kult obrazów ludzie uznają jako czczenie Boga; Jezusa Chrystusa; Ducha Świętego i sporego grona świętych (w tym Marii, matki Mesjasza). Wyznawcy tych religii czczenie Boga w ten sposób (i bezosobowego Ducha Świętego) nie uważają za grzech, a formę oddania szacunku i czci osobie który ten obraz bądź rzeźba przedstawia.

Na poparcie swych tez katolicy wysuwają kilka argumentów i wersetów biblijnych które w ich mniemaniu zezwalają na posiadanie i czczenie tychże przedmiotów. Poniżej podam jedynie kilka z nich.

Pierwszym i chyba najczęściej spotykanym argumentem za tzw. „nową ekonomią obrazów” jest argument mówiący o tym, że przyjście Jezusa Chrystusa na ten świat pozwala wszystkim ludziom portretować Boga, ponieważ według katolików jest On częścią tzw. Trójcy. Ów argument zawiera dwa błędne założenia. Pierwszym jest założenie, że przyjście domniemanego członka tzw. Trójcy na świat zezwala na Jego portretowanie. Drugim jest założenie, że Trójca istnieje.

Chrystus ani Jego Apostołowie nigdy nie twierdzili, że zakaz posiadania, tworzenia i czczenia obrazów przestaje obowiązywać, a do tego nagle stanie się zgodne z Bożą Wolą. Prawo to już w Starym Testamencie zostało ustanowione i utwierdzone na wieki:

“Wierność i prawo są dziełami rąk Jego, wszystkie Jego nakazy są niezawodne, ustanowione na wieki wieków, pełnione w wierności i prawości”. Ps.111:7-8.

Uzasadnienie zakazu czynienia sobie podobizny Bożej znajdujemy w Księdze Powtórzonego Prawa (4:15-19): „Pilnie się wystrzegajcie- skoroście nie widzieli żadnej postaci w dniu, w którym mówił do was Pan spośród ognia na Horebie- abyście nie postąpili niegodziwie i nie uczynili sobie rzeźby przedstawiającej podobiznę mężczyzny lub kobiety, (…) obyś nie pozwolił się zwieść, nie oddawał im pokłonu i nie służył”. Przedstawianie Wszechmogącego w jakiejkolwiek cielesnej postaci jest uwłaczaniem Jego chwale.

BÓG NIGDY NIE POZWOLIŁ NA CZYNIENIE RZEŹB RELIGIJNYCH

Niektórzy jako argument przemawiający za zezwoleniem czynienia rzeźb cytują fragmenty z 1Krl.7:23-25; 2Moj.25:18-22 , gdzie opisany jest wygląd zdobień przedmiotów w Świątyni jedynego Boga jak i opis wyglądu samej świątyni wraz z Arką Przymierza i tym podobnych wersetów w których Bóg każe wykonać dowolny przedmiot.

Zwolennicy tego poglądu argumentują zatem, że skoro Bóg kazał wykonać swą Świątynię ze zdobieniami to musiała istnieć i grupa osób tym się zajmująca.

Prawdą jest, że Bóg kazał wykonać przeróżne zdobienia Świątyni. Prawdą jest, że te wszystkie zdobienia, płaskorzeźby i podobizny powstały dzięki pracy rzemieślników, a nie drogą nadnaturalną.

Jednak nie jest prawdą, że Bóg poprzez NAKAZ (np. 2Moj.25:10-27:19) wykonania takich rzeczy zezwolił czynić także obrazy i rzeźby. Mimo zlecenia wykonania przedmiotów z podobiznami (anioły i cheruby) przez Boga, w 5Moj.27:15 pada informacja, że przeklętym jest każdy kto uczyni rzeźbę, albo odlew i że jest to wstrętne dla Boga. Podobne stwierdzenie pada w tej samej księdze w rozdziale czwartym, wersety od piętnastego do dziewiętnastego z tą różnicą, że do rzeźb dodane są i obrazy.

Nie jest prawdą również, że w Biblii oddziela się bałwany od rzeźb i obrazów które nie mają służyć pogańskiemu kultowi. W historiach biblijnych jak i w Bożych przykazaniach występuje nakaz niszczenia zarówno bałwanów jak i obrazów i rzeźb (Czytaj: 2Kron.34:1-7, 4Moj.33:52 itp.). Zakaz ten jest konsekwentnie podtrzymywany w Nowym testamencie, a Apostoł Paweł w liście do Rzymian1:21-23 pisze: „dlatego, że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemnieli w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. Mienili się mądrymi, a stali się głupi. I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka”.

Dość często spotkać się można z twierdzeniem, że dana osoba nie oddaje kultu obrazowi, rzeźbie, ale temu, kogo ona przedstawia. Warto jednak pamiętać, że poganie zazwyczaj także nie uważali, że posąg lub obraz są bogami. Oni także uważają, że modlą się do osób, które przedstawiają wizerunki (5Moj.7:5; 5Moj.12:3).

Następnym argumentem za kultem podobizn jest Dekalog ze złączonym pierwszym i drugim przykazaniem. Takie sformowanie pierwszych dwóch przykazań według katolików ma świadczyć, że tylko obrazy i rzeźby które są uznawane za bogów są przez Boga zakazane. Aby zapełnić lukę (pozostaje tylko dziewięć przykazań) ostatnie, dziesiąte przykazanie podzielone zostało na dwie części. Bardzo często stawianym argumentem na obronę takiej wersji dekalogu jest twierdzenie, że pożądanie rzeczy jest inne od pożądania żony swego bliźniego. Jest to jednak czysta manipulacja tekstem Pisma Świętego.

Czy zatem Słowo Boże się myli? W żadnym wypadku! Jeżeli uwierzymy Biblii, że nie ma innego Boga niż nasz, to oczywistym stanie się, że innych bogów nie ma, a zatem wszelkie modlitwy do podobizn są tylko modlitwą do drewna, kamienia i tkaniny. Wystrzegajmy się zwiedzenia i pozoru zła!

INNE OBLICZE BAŁWOCHWALSTWA

Bałwochwalstwem, jak już napisano, jest wywyższanie czegokolwiek ponad Boga. Poza przedmiotami takimi, jak „święte” obrazy i rzeźby, bałwanami mogą być urządzenia dające rozrywkę bądź przyjemność; narkotyki; zabawki; internet; spędzanie czasu na rozrywce; seks i wszystko to, co odciąga nas od Boga i wypełniania Jego Prawa.

Jeśli jest coś w Twoim życiu co jest sprzeczne z Wolą Boga, a nie chcesz się tego pozbyć z jakiegokolwiek przyczyny to jest to z pewnością bałwan. Analogicznie jeśli jest coś co czynisz, a jest to sprzeczne z wolą Boga, albo odciąga Cię od wypełniania Woli Boga to więcej niż pewne jest to, że jest to bałwochwalstwo.

Oczywiście jedyny prawdziwy Bóg nie zabrania zabawy czy też przyjemności, ale wszystko musi być z umiarem. Bóg zawsze dla chrześcijanina musi być na pierwszym miejscu (Mat.10:37-42; 5Moj.6:5).

Ale co oznacza „Bóg na pierwszym miejscu”? Oznacza to, że mamy kochać Boga ponad wszystkich ludzi; mamy wypełniać wolę Boga co do joty; mamy myśleć o Bogu; mamy rozważać Jego święte Słowa i starać się nigdy nie zboczyć z Jego drogi.

Jeśli jednak Pan Bóg nie jest na pierwszym miejscu w naszych sercach, to jest to grzech. A grzech wyklucza przyjaźń z Bogiem jak i Jezusem Chrystusem. Brak przyjaźni z Bogiem zwłaszcza u chrześcijan oznacza odcięcie od błogosławieństw, a w przyszłym Wieku Mesjańskim trudniejszy powrót do społeczności ze Stwórcą.

Podsumowując- bałwochwalstwem jest czczenie w intencji religijnej czegokolwiek poza Bogiem; jak i stawianie czegokolwiek ponad Boga. Oba te rodzaje bałwochwalstwa są grzechem, który doprowadza człowieka do zguby. Niestety bałwochwalstwo jest bardzo powszechnym grzechem nawet wśród chrześcijan. Wielu ludziom nie podoba się takie stawianie Boga w centrum ich życia; wielu chce postawić Boga na należnym Mu miejscu, gdy poczuje zbliżającą się śmierć; niewielu ma tyle samozaparcia i siły, aby każdego dnia żyć jak Bóg tego sobie życzy.

Celem każdego chrześcijanina powinno być oddawanie Bogu czci zawsze i wszędzie; jeśli wiesz, że coś jest bałwochwalstwem w twoim życiu, to pozbądź się tego albo oczekuj konsekwencji. Jahwe jest Bogiem sprawiedliwym, a więc każdy człowiek praktykujący grzech bałwochwalstwa musi się liczyć z konsekwencjami swoich czynów. I istnieją tylko dwie drogi, droga do Boga, albo droga do zatracenia. Albo idzie się za Bogiem, czyli wypełnia się w CAŁOŚCI Jego wolę, lub przynajmniej próbuje się z całych sił, albo idzie się drogą do grobu, czyli drogą szeroką, na którą łatwo wejść, ale bardzo trudno z niej zejść. Nie ma innych dróg,

Pamiętajmy słowa zapisane w 5 Księdze Mojżeszowej 27:15: „Przeklęty mąż, który zrobi podobiznę rzeźbioną lub laną, obrzydliwość dla Pana, dzieło rąk rzemieślnika i ustawi go w ukryciu. A cały lud odezwie się i powie: Amen”.